Tutaj kupisz moje rękodieło

czwartek, 7 marca 2019

Kawusia u Zosi.


Kawusia u Zosi - powrót na bloga





Wróciłam na bloga nie wiem na jak długo ale cieszę się z tej decyzji. Już od dawna koleżanki blogowe ciągle namawiają mnie do powrotu mówią że im brakuje mojej kawusi. Już prawie rok minął od ostatniego posta. Pamiętam ten dzień był to czwartek 23 maja ostatnia nasza kawusia i w tym dniu przywiozłam do siebie mamę. Chciałabym Wam wszystko opowiedzieć co u mnie się działo i dzieje od roku a właściwie od zawsze, mam coraz mniej czasu a coraz więcej obowiązków i mamę staruszkę 88 letnią pod opieką. Ale jak to ja mówię dam radę ostatnimi siłami ale dam radę. Przez ten rok dużo się działo i dzieje. Nie malowałam z byt dużo tyle na ile miałam zamówień i czasu. W domu stoją trzy skrzynie posagowe do malowania, stoją i czekają  na wiosnę i venę. Pamiętacie jak udzielałam się w świetlicy, prowadziłam warsztaty z rękodzieła, dalej prowadzę i przekształciłam warsztaty w Koło Gospodyń Wiejskich we Wsi Trzebyczka- Przyjaciele Trzebyczki. Moje kochane dziewczyny razem ze mną działają, tworzą i wymyślają coraz to piękniejsze rzeczy. Już miałam moment że chciano mi rozwalić moją grupę ale ja jestem uparta i potrafię walczyć bo warto. Uwielbiam w ich towarzystwie przebywać czuję się fantastycznie i odpoczywam od trosk które mnie trapią.  Napiszcie kochani co u Was się dzieje. Na początek kawusia będzie co drugi czwartek co o tym sądzicie?
Życzę Wam pięknego tygodnia i samych radosnych dni. Do usłyszenia!!!


Ten stół i to na stole malowałam sama.


Tort z internetu


Wózek dla ślicznej małej Jadzi malowałam ja.
Za dwa dni będzie miała 3 latka. 
Mam nadzieję że jej się spodoba.





Trochę wiosny.




Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.