Tutaj kupisz moje rękodieło

czwartek, 16 marca 2017

Kawusia u Zosi.

Witajcie


 Znowu kolejny tydzień minął. Ja pomalować 40 jaj i końca nie widać. Może w tym roku coś i dla mnie zostanie. U nas jest tradycja że w wielka sobotę przed świętami Wielkanocnymi wszyscy spotykamy się przy kapliczka i ksiądz przyjeżdża poświęcić nasze jedzenie.  Co roku wszyscy zaglądają do mojego koszyczka a u mnie tak normalnie jak u wszystkich.  Każdy chce pooglądać moje pisanki a ja nie mam czym się pochwalić, nie mogę w tym roku ich zawieść i chociaż 5 muszę w koszyczku mieć.  Ten tydzień też miałam pracowity,  maluje,  cały czas ale z tego to akurat jestem zadowolona.  Dzień kobiet udał się w świetlicy wiejskiej, wszyscy zadowoleni a i ja zabłysnęłam bo ułożyło wiersz o Trzebyczce.  Co tu dużo mówić, na mojej wsi same artystki mieszkają.  Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia wszystkim.  Do zobaczenia za tydzień.





























Moja Trzebyczka

Jestem Zosia dziewczyna tutejsza
Śliczna, mądra i skromna artystka.
Jestem zagorzałą patriotką lokalną
Pozwólcie przeczytam bo śpiewać
 nie umiem: wiejską pieśń pochwalną

Bardzo kocham mą Trzebyczkę
To urocza wieś i piękne okolice
I kwiatów w około pełne donice
Mamy świetlicę i cztery stawy
W planach sołtysa jest plac do zabawy

A sołtysa mamy nie byle jakiego
W całym powiecie nie znajdziesz lepszego
On każdą naszą załatwi sprawę
Wyremontuje świetlicę, urządzi zabawę

Burmistrz, Radny wychwalali Trzebyczkę  
Pozwólcie przeczytam kawałek piosenki
 bo śpiewać nie umiem:
,,Kiedy widze Trzebyczkę to kwice
A łocy mi świecą jak znice
Bo dobrze przecież wiesz,
Że to wspaniała wieś
Tu możesz robić se co chcesz 
Kiedy widze Trzebyczke to kwice...


Ludzie są mili, pracowici i grzeczni,
Chętni do współpracy, porządni, stateczni
Każdy ma tutaj serce na dłoni
No.... jak go wkurzysz to cię pogoni

Kobiety są piękne, powabne, wiecznie młode,
artystki z krwi i kości
Czego ja sama jestem dowodem 
Tu dziecko się cieszy i rodzic wesoły
Nikt na nas z góry nie woła
Jest tu ksiądz, jest tu kapliczka
Po wsi se człowiek chodzi bez stresu
Tu ludzie spokojni, tu niema wariatów
Więc brak jest również komisariatu

Jest sklep obwoźny u nas z pełnym wypasem
W nim Zbyszek towaru ma całą masę
Tu wszystko dla siebie znajdzie kobieta
Masło, wędlinę, warzywo, kotleta
Coś do obiadu, no i do chleba
Cóż takiej kobiecie więcej potrzeba
Mężczyzna zaś znajdzie tu coś do wypicia
No co… chłopu coś się należy od życia
A gdy ci bieda zajrzy pod strzechę 
Zbyszek
 sprzeda towar na krechę. 

Tu dla rozwoju jest perspektywa
Więc kończę powoli nim mnie stąd wygonicie.
Od tego gadania, już mi gardle zaschło 
Kocham Was i się z tym nie kryję
I jak kto postawi, chętnie się napiję

Wiersz ten drodzy panowie i piękne panie
To patriotyzmu lokalnego dla Was przesłanie
Byście do odnowy tej wsi, podjęli wyzwanie
Niech każdy z nas te słowa zapamięta:
Nasza wieś, to my ! A jej dobro to rzecz święta !
Zamiast narzekać, że coś nie wyszło
Bogu dziękujmy, że żyć nam tu przyszło
Nie wiem, czy sobie sprawę zdajecie
To dla nas najlepsze miejsce na świecie
Tak, to są fakty, ja nie chcę czarować
My się musimy tu zintegrować,


"MOI DRODZY - ZAWSZE RAZEM !!!"
 

opracowała: Zofia Migas artystka z Trzebyczki

Na dzisiaj tyle, Wam pokażę bo zdjęć jeszcze nie zrobiłąm reszty. Może w tygodniu tu wpadnę by pokazać resz. Pozdrawiam

czwartek, 9 marca 2017

Kawusia u Zosi.

Witajcie

Pachnie wszędzie wiosna a najbardziej w mojej Galerii.  Jestem totalnie zmęczona ale szczęśliwa.  Praktycznie cała zimę przesiedziałam na fotelu trzymając w ręce telefon a przed nosem telewizor od czasu do czasu pędzel. Odskocznią były spotkania w świetlicy.  Dzisiaj wiem że to się skończyło aż do jesieni.  Teraz wir pracy totalny jaja,skrzynki, skrzyneczki wszystkie pierdół małe maluje a tak się zaczekam że z tym koniec. No cóż nie warto się zaczekać i mówić nigdy więcej.  Okazuje się że przysłowie nigdy nie mów nigdy jest słuszne. Wspominałam wam że mam zamówienie właśnie na te pierdółki, wzory ludowe,  kaszubskie i wszystkie inne. Jestem fankom i kocham wszystkich wzory ludowe a w szczególności kaszubskie. Moje szczęście nie zna granic od tygodnia maluję i sama się zachwycam moimi malunkami. w ofercie mam jaj gęsie, stojaczki do jaj, herbaciarki,  doniczki. skrzyneczki., szkatułki, skrzynki na świece. Ręka boli w dalszym ciągu ale mówią że jak boli to znaczy żyjesz i chyba coś w tym jest, tabletka i wio do przodu.  No ok u mnie tyle i aż tyle a co u was słychać. Zapomniałabym w wolnej chwili zrobiłam kartkę z życzeniami techniką  quillingu bo ostatnio odkryłam jeszcze jedna pasję quilling. 
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny.

























Kartka jest zrobiona na szczególna okazje.









Miłego dnia!!!

czwartek, 2 marca 2017

Kawusia u Zosi.

Witajcie


Dziękuję za odwiedziny, dziękuję że jesteście. Ostatnio nie czuję ręki nawet sobie nie zdawał sprawy że tak może boleć, od dwóch miesięcy mam stan zapalny w prawej ręce, biorę lekarstwa, smaruje maścią, psikam czym co mrozi rękę i nic. Teraz na dodatek cały czas maluję różne skrzynki, skrzyneczki na świece, jaja styropianowe, jaja drewniane ręka praktycznie w powietrzu. Mam nadzieję że przejdzie.  Nie narzekam żebyście nie myślały po prostu chce Wam powiedzieć że mam bardzo dużo pracy i zaglądam na Wasze blogi ale już na wpisy czasu brak. Jak się zorientuję że  jeszcze muszę wstąpić do Was to pierwsza w nocy albo później i po prostu padam ze zmęczenia, Przygotowania do imprezy z okazji dnia kobiet w świetlicy trwają, zrobiłam napisy na tablicę i ozdobienie . dzisiaj jak będę w świetlicy to zrobię zdjęcia i następnym razem pokaże.
Stwierdziłam że im więcej mam pracy tym lepiej się czuję psychicznie bo te kolorowe malunki przynoszą mi ogromną radość i satysfakcje. W ciągu kilku dni sporo tego wymalowywać, jaja to maluje na okrągło. No ale jak odmówić moim koleżankom z warsztatów, nie da się. Ostatnio na warsztatach się śmiałyśmy bo każda chce choć jedno moje jajo i w podzięce przynoszą mi słoiki z kompotami, i takie inne, a ja stwierdziłam że fajna forma bo ja już nie będę musiała zaprawiać a spiżarka będzie się zapełniała bez nakładu pracy.  Dostałam spore zamówienie do pewnej Galerii w Warszawie i do świąt muszę zdążyć. Pochwalę się gdzie dopiero jak trafią na półkę w Galerii. Oprócz tego będę malowała okiennice do domku drewnianego, nie, nie mojego klientki, dostałam również zamówienie na skrzynie posagowe  ale to trochę potrwa bo Kazik dopiero będzie robił skrzynię.  Zawsze w zimie mówię że trochę pomaluje na zapas, a potem nic z tego nie wychodzi. Czas tak szybko leci że ani się nie obejrzę i znowu tydzień minął. Tyle u mnie a co u Was.
Pozdrawiam i miłego dnia życzę.





















UV TV


Do usłyszenia za tydzień.