Pierwszy raz zaczęłam malować ozdoby choinkowe, okazuje się że to nie takie proste te maleństwa
ozdabiać. Tym bardziej że każdą ozdobę lub aniołka maluję z obu stron tak samo.
Pomalowałam również kilka łyżek drewnianych, koguta, magnesy na lodówkę z imieniem, patyczek do kwiatków- kogucik.
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru Zosia.
witam ,
OdpowiedzUsuńooo na jednym z serduszek jest moje imię :-)
piękne ozdoby stworzyłaś :-)
pozdrawiam ciepło
Piękne te aniołeczki :)
OdpowiedzUsuńo świątecznie się robi.. :)
OdpowiedzUsuńKOchanieńka te ozdóbki są fantastyczne ,pięknie pomalowałaś je Zosiu.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie to robisz, piękne pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńU Ciebie już czuć magię świąt!
OdpowiedzUsuńŚliczne ozdoby . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam Zosiu Twoje ozdoby są przepiękne i dają taki klimat :) pozdrawia cieplutko i życzę miłego wieczoru Sylwia :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne ozdoby
OdpowiedzUsuńAle fajniusie , a bombki Zosiu też będziesz malować?
OdpowiedzUsuńWszystkie ozdoby bardzo ładne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOzdoby są śliczne ;-)
OdpowiedzUsuńOzdoby są cudne. Chętnie bym kupiła po dzwoneczku ( widzę dwa rodzaje), ale w sklepiku ich nie ma :(. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te ozdoby - jak ja chciałabym mieć taki talent... ;)
OdpowiedzUsuńPrzecudne ozdoby!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Dziękuję Zosiu za odwiedzinki i miły komentarz. Cieszę się, że zajrzałaś do mnie, dzięki temu i ja mogę popodziwiać Twoje prace. Pozdrawiam Wiola
OdpowiedzUsuńJejciu, jakie śliczne :)
OdpowiedzUsuń