Tutaj kupisz moje rękodieło

czwartek, 1 października 2015

Kawusia u Zosi.

Witam serdecznie:))



Dzisiaj spóźniona kawusia ale mam nadzieję że mi wybaczycie. Przeżyłam już w tym tygodniu kolejną koszmarną noc budząc się w środku nocy z bólem oka. Ten ból jest czasami przez dwa a nawet trzy dni ale nie często się zdarza więc można to wytrzymać. Nie myślcie że z tym nic nie robię, chodzę do lekarza jestem pod stałą opieką okulisty ale tak naprawdę to do dzisiejszego dnia byłam leczona na syndrom suchego oka. Biorę od dłuższego czasu różne krople. Nie pomagają bo ból oka ciągle wraca i to w nocy. Dzisiaj wylądowałam w szpitalu na okulistyce i całe szczęście w nie szczęściu bo teraz dopiero wiem co mi jest i jaką mam chorobę. To się nazywa choroba pęcherza w oku, robi się pęcherz pęka trze o gałkę oczną i cholernie boli, jest zmasakrowana przez to tarcie. Nie ma na to lekarstwa i nie wiadomo z czego to się robi pani doktor tak powiedziała. No ale trzeba to wszystko wytrzymać mam założone szkło kontaktowe na kilka dni by gałka się wyleczyła i znowu ileś tam kropli ale też jest antybiotyk na pewno będzie ok. w niedzielę idę na chrzciny Mateusza to muszę wydobrzeć. A tak ogólnie wszystko ok.

W dalszym ciągu próbuje i ćwiczę malowanie koronek coraz lepiej wychodzi ale nie wiem co zrobić by na okrągłej części przedmiotu szklanego zrobić równe linie na drewnie robię cyrklem a na szle ? czym może ktoś mi podpowie.



Zapraszam na kawusię częstujcie się i opowiadajcie co u Was się dzieje.  




                                              Widzicie tutaj na górze są nie równe linie.





                                                            Pozdrawiam i miłego dnia życzę.

13 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, dziękuję za odwiedziny i pozdawiam

      Usuń
  2. Nawet nie wiedziałam ,że jest taka jednostka chorobowa:))dobrze,że ktoś w końcu postawił diagnozę,przynajmniej wiedzą?jak leczyć:)))
    Ale sobie zadanie postawiłaś z tymi liniami:)nie mam pojęcia jak Ci pomóc,bo flamaster zostawi ślad albo zwiąże się z farbą:)
    a u mnie?-właśnie wróciłam z lasu,ale grzybów u nas niestety nie ma i chyba nie będzie bo pojawiły się pierwsze opieńki,a mówią ,że jak opieńki się pojawiają to szlachetne się kończą:))bu..u nas szlachetnych jeszcze nie było:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko dobrze że wiem co to jest a co do leczenia to pani doktor powiedziała że nie ma na to lekarstwa. Pocieszyła mnie tylko tym że za każdym razem jak będzie to się działo do lekarza założyć soczewkę by oko nie było w dalszym ciągu rysowane no i czekać aż przejdzie, to jest rzadka choroba ale mąż mnie pocieszył bo powiedział mi że ja też jestem rzadkim okazem. Pozdrawiam

      Usuń
  3. Za kawusię dziękuję i zdrówka życzę:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję Zosiu, że jak oczko wydobrzeje, to się na placuszek załapiemy. A tak serio, to współczuję, bo wyobrazam sobie Twoje męki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danusiu najważniejsze że mniej więcej wiem co to jest a ciekawe co powie pani doktor która do tej pory mnie leczyła bo mam wizytę kontrolną w listopadzie. Pozdrawiam a placuszek będzie na pewno w przyszłym tygodniu.

      Usuń
  5. Nominowalam Cię do Liebster Award, będzie mi bardzo miło jak odpowiesz na moje pytania http://do-it-with-ann.blogspot.com/2015/10/liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję postaram jak najszybciej to zrobić ale pozwól że do niedzieli nie będę wyśliniała oka. Staram się jak najmniej pracować z komputerem Dziękuję że wpadłaś i pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  6. Przykro mi z powody Twojej dolegliwości, najważniejsze,że wiadomo co to jest za paskudztwo.
    Dziękuję za kawkę , trochę się spóźniłam, buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. Zosiu współczuję Ci bardzo,ale dobrze że już jest diagnoza.Co do Twojego malowania wszelakiego to nierówności ja nie widzę,ale nawet jak są widoczne to nie przejmuj się ,czasem trzeba odpuścić takie detale i szczególiki,a ponieważ oko to ważny narząd więc nie forsuj oczka i troszkę wypocznij.Pozdrawiam i buziaki ślę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślałam, że chociaż raz wpadnę na poranną kawkę bez spóźnienia a tu kawki jeszcze nie ma? Mam nadzieję Zosieńko, że z Twoim okiem już lepiej. Zachwycił mnie ten koronkowy świecznik, wygląda zjawiskowo! Przesyłam buziaki i życzę Ci miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń