Tutaj kupisz moje rękodieło

czwartek, 23 lutego 2017

Kawusią u Zosi i wielkanocne ozdoby.

Witam serdecznie!!!




Zapraszam Was serdecznie na kawusię i ploteczki. Ostatnio coraz mniej mam czasu dla siebie a właściwie na leniuchowanie. Bardzo chciałam w naszej wsi stworzyć coś wspaniałego coś co będzie przyciągało moje dziewczyny mieszkanki Trzebyczki do naszej świetlicy i  udało się, jestem oczarowana ich zapałem i chęcią tworzenia i uczenia się różnych technik zdobienia wszystkiego co mają pod ręką. Jest super ale i dla mnie wyzwanie któremu muszę sprostać a jak wiecie to się wiąże nie tylko ze spotkaniami ale również z przygotowywaniem się do nich,  zawsze robię im niespodziankę i przynoszę zrobione przez siebie pracę którymi się zachwycają i jest to dla nich mobilizacje i odpowiedź ja też spróbuję.
Dzisiaj przeglądałam telefon ze zdjęciami które w ciągu tych dwóch tygodni zrobiła,  stwierdziłam że naprawdę dużo maluję, tworzę różne rzeczy. Kupując materiały na warsztaty do świetlicy to trochę kupowałam pod siebie by spróbować różnych technik rękodzieła. Teraz mogę z pełna świadomością stwierdzić że dobrze zrobiłam bo nie tylko mnie to wciągnęło ale i moje panie z warsztatów. Już nie będę nudziła bo wiem że każda z was jeśli chodzi o czas to ma go na wagę złota.
Dzisiaj będzie dużo zdjęć nie tylko moich ale z warsztatów na których tworzą mieszkanki Trzebyczki.

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję że jesteście , że zaglądacie do mnie. Miło mi będzie jak pozostawicie po sobie ślad. 

Życzę Wszystkim miłego dnia Zosia.






Warsztaty to nie tylko w świetlicy ale i zajmując się wnukami to pierwsze jak wchodzę pytanie Babuniu a dzisiaj to co będzie na warsztatach? Uczyłyśmy się z Alicją quillingu.

 Maksiu uwielbia siedzieć przy kominku i patrzeć w ogień.

 Kwiaty dla Was/

To moje prace:













A to moich pań:














Miłego!!!!

czwartek, 9 lutego 2017

Kawusia u Zosi.

Witajcie:



Dziękuję za piękne komentarze pod ostatnim postem  i zapraszam na kolejny czwartek przy kawusi z Zosią.



Aromatem kawy Cię dzisiaj kuszę
bo podobno kawa pobudza zmysły i duszę
sam uśmiech w dzień mglisty to za mało
trochę kawy dla rozkoszy by się zdało
otwórz swe oczka i uśmiechnij się
pomyśl że ja pozdrowienia Ci ślę! 










Zapraszam na kawusię przy kominku.  W mojej Galerii wiosna na całego 
i nie tylko w galerii bo w naszej świetlicy wiejskiej również. Moje koleżanki, mieszkanki Trzebyczki raz w tygodniu pędzą do świetlicy niczym skowronki by kolejne piękne kwiaty i jaja tworzyć. Na każdym spotkaniu mnie zaskakują swą kreatywnością i pomysłami. Fantastyczna sprawa mieć taka grupę pań z zapałem. Moim zamierzeniem było właśnie stworzyć coś co nas będzie pociągało i wypełniało czas na zimowe wieczory. Warunki w świetlicy nie są takie jakich byśmy sobie życzyły ale mamy nadzieję że wkrótce to się zmieni. Mamy obiecany remont naszej świetlicy.  Ja się zżyłam z dziewczynami i lecę do świetlicy niczym skowroneczek, powiem Wam ciekawostkę która zdumiewa nawet mnie wśród nas jest jeden pan. Bardzo się cieszymy z obecność Jerzyka na zajęciach bo zawsze coś wymyślimy męskiego jak na przykład kółka z drutu do pająka a on zaraz przechodzi do działania. 
  Pomalowałam w tym tygodniu doniczki i nauczyłam się z bibuły robić kwiaty i pompony. 









                                                      U mnie i Wielkanocne jaja powstają.


    





                                                                 Piękny pająk prawda ?



Pompony to moje dzieło.



Miłego dnia. 






czwartek, 2 lutego 2017

Kawusia u Zosi.

Witam serdecznie.


Chcę Wszystkim  podziękować za cudowne życzenia urodzinowe i za to że jesteście i zaglądacie do mnie.

Zapraszam na kawusię. 
Zostałam na fb zaproszona do zabawy. Wiecie że nie przepadam za zabawami ale na tą się zgodziłam nie wiem dlaczego po prostu od tak. Okazało się że to fantastyczne bo codziennie zaprasza się jedną artystkę do pokazania swoich prac i równocześnie pokazuje się swoje.  Stwierdziłam że zasób kolekcji moich zdjęć tych prac które już pomalowałam jest ogromny i nie zliczyłabym ich na rękach bo sięgają ogromnej ilości. Usiałam i dopiero zdałam sobie z tego sprawę jak dużo ich miałam i praktycznie wszystkie poszły w świat. Doszłam do smutnego wniosku że ja to tak naprawdę dla siebie nie mam wiele a nawet mogę stwierdzić że wcale. 




Pokażę wszystkie te prace które pokazałam tylko przez pięć dni i nie wszystkie z poszczególnych kategorii, bo moje prace  podzieliłam na albumy
1. skrzynie posagowe
2, doniczki na kwiaty
3. osłonki na kwiatka
4. Skrzynki na koperty ślubne
5. bluzki bawełniane malowane ręcznie

To nie są wszystkie prace z poszczególnych albumów. ( tak dla ciekawości)





































To zaledwie kilka z tych które pomalowałam.
































Pozdrawiam serdecznie i dziękuje za odwiedziny Zosia.