Tutaj kupisz moje rękodieło

czwartek, 5 września 2013

Kawusia u Zosi.


Witam serdecznie na kolejnej kawusi u mnie.



Dzisiaj to już trzydziesta kawusia u Zosi. Czas mija tak szybko. Cieszę się tym bardzo że gościcie u mnie w każdy czwartek na kawusi. Nie wszyscy zostawiają ślad swojej wizyty ale zaglądają regularnie w każdy czwartek. Jest to wspaniałe bo między nami wytwarza się więź i przyjaźń. W tym roku bardzo intensywne miałam wakacje ale warto było. Poznałam dziewczyny z bloga nie tylko wirtualnie ale też widziałam się z nimi i czuję się wspaniale bo mam kolejnych nowych przyjaciół. Sezon jarmarkowy dla mnie się jeszcze nie skończył bo 15 września jadę jeszcze na dożynki do pobliskiej wsi Ciągowice i tam będę pkazywała swoje prace. A potem to dopiero w grudniu jarmark świąteczny w Chorzowie. Wczoraj byłam na spotkaniu ze Stowarzyszenia Inicjatyw Twórczych Kulturniak w Łazach. Było super śmiałyśmy się, opowiadałyśmy, no i mnie jak zwykle buzia się nie zamykałam musiał wszystko opowiadać jak było na tych moich osobistych jarmarkach (Cieszy, Nowy Targ).
Jeszcze na koniec powiewam że moja skrzynia posagowa w koguty z Łowicza nie jest już u mnie cieszy i raduje inne oczęta. Mam nadzieję że jest pięknym dodatkiem w innym wnętrzu domu.

Dzisiaj kawusia nad stawikiem. To kolejny mój kącik kawowy.
Zapraszam wszystkich częstujcie się.
Życzę smacznego!!!




Chwalę się, to kolejny mój dyplom za udział w Jarmarku w Poczesnej.



Taka moja prośba jak zasiądziecie przy kawusi to w lewym górnym rogu jest napis Toplista nad moim zdjęciem,zagłosujcie na mnie to tylko mała chwila.

Dziękuję Wam wszystkim za to że zaglądacie, że jesteście. Dziękuję za każdy pozostawiony ślad.


Pozdrawiam wszystkich gorąco i życzę miłego biesiadowania przy kawusi.



12 komentarzy:

  1. Wypijam duszkiem i lecę uczyć matmy:-) Wartość bezwzględna liczby wymiernej!!!!!!!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wpadłam do Ciebie na kawusię z własną kawą:)właśnie skończyłam śniadanie:)))....dziwisz się ,że o tej porze?ano taki ze mnie wariat:)zaczęłam czytać książkę o 6 rano..i właśnie skończyłam.Nie mogłam się oderwać aż przeczytałam całą:))i tak mój dzień zaczął się prawie w południe:))))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko nie dziwię się, Ty siedzisz i czytasz książkę a ja w komputerze buszuję. Wklejam, pisze i nadrabiam zaległości. Miałam problem z wklejaniem zdjęć na bloga.pl bo i tam prowadzę bloga. Ale nadeszła pomoc miłego Pana internetowego, który mnie namówił do prowadzenia bloga. No i musiałam odrobić tam lekcję i zaległości.Ja na dzisiaj miałam ambitne plany ale nie wiem czy z tego coś wyjdzie.
      Pozdrawiam i przesyłam całuski Zosia.

      Usuń
  3. Zosiu cieszę się wraz z Tobą, że jestes zadowlona z lata i co za tym idzie z Jarmarków. Teraz czas na odpoczynek, nacieszenie sie domem i..... znowu malowanie aby było z czym wyruszyc na przyszłoroczne Jarmarki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie ja swoją popijam w ogrodzie przy kaskadce [ stawiku nie posiadam] zadawalam sie więc tym co ma ,ale pogapię się na Twój - ładnie , pozdrawiam Dusia [ chaciałam zagłosową , ale mały problem więc wpadnę później Dusia]

    OdpowiedzUsuń
  5. ją troszkę późno dzisiaj ale mimo to przysiąde się na chwilę

    OdpowiedzUsuń
  6. Zosiu, gratuluję kolejnego dyplomu , częstuję się kawusią i pychotką - miło posiedzieć i popatrzeć na taki piękny widok a teraz znikam, pa

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie że lubisz jarmarki i że masz z tego satysfakcję i piękne dyplomy.
    Z chęcią wypiję kawkę nad stawem.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję dyplomu! Kawkę już wypiłam, pięknie podana:)Zagłosowałam także w Top Liscie. Mam nadzieję, że dobrze to zrobiłam:))) Cmoki zostawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny ten Twój domek a ogród przyjazny odpoczynkowi, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. w takiej ślicznej scenerii to chyba nawet woda z kałuży by smakowała :D pięknie tam u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń