Tutaj kupisz moje rękodieło

środa, 18 lutego 2015

Kawusia u Zosi.

Witam serdecznie:))


Odkąd wróciłam na Śląsk nie umiem się pozbierać, takie grypsko mnie dopadło że ledwie żyję i od zeszłego tygodnia z łóżka nie potrafię się zwlec. Nigdy jeszcze tak bardzo chora nie byłam. Temperatura mnie osłabiła totalnie, nigdzie nie wychodzę i moje plany naradzie poszły w odstawkę. Od wczoraj staram się trochę działać w zamówieniach bo obiecałam że jak tylko wrócę  to zaraz będę działała. No to możecie sobie wyobrazić mnie jak się denerwuję. Byłam trzy tygodnie nad morzem czułam się świetnie a nawet znakomicie czyżby za długo nad morzem podziało że mi śląskie powietrze przestało służyć. Zapraszam Was na faworki i kawusię przy kominku.







 
Trochę kolorowych desek i łyżek dekoracyjnych do kuchni.









                                  Pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuję za odwiedziny.

13 komentarzy:

  1. Zdrówka życzę, wydaje się, że jest ciepło, ale chłodne powietrze robi swoje, każdy pokasłuje .
    Zosiu pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie zjem faworki, popodziwiam deseczki i pożyczę Ci zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyrazy współczucia, szybkiego wyzdrowienia ci życzę! Uwielbiam faworki...Deseczki i łyżki jak zwykle piękne.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zosiu, miałam przez ostatni tydzień taka grypę, że myslałam, ze nie przeżyję, ale były wnuki i czasu na rozczulanie się nie było. Teraz juz wychodze na prostą. Zosiu, napisz mi jak zabezpieczasz farbę na bluzkach. Tylko zelazko?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danusiu a ja byłam bardzo ale to bardzo chora po powrocie z sanatorium. Na szczęście zaczynam wracać do zdrowia. Bluzki maluję, zostawiam na 24 godziny i po 24 godzinach pracuję przez papier do ciasta, tak gdzieś około 10 minut ale przemieszczając się po wzorze. Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Dziękuję Zosieńko. Ja prasowałam wcześniej, ale zostawię je teraz na noc.

      Usuń
  5. Radzę wracaj nad Morze , Zosiu pomyślałam ,że pewnie sama śpisz więc i choroby Cię się imają ha ha , wracaj do zdrowia i malowania , ściskam mocno Dusia

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczne deseczki:)dużo zdrowia zyczę!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zosieńko, zdrowia Ci życzę!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. U Ciebie jak zawsze kolorowo. Wracaj do zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdrówka!!!! To pewnie reakcja po pobycie nad morzem

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam nadzieję Zosiu, że czujesz się już lepiej! Każda choroba kiedyś mija. Trzymam kciuki i czekam na Twoje nowe prace. Przesyłam uściski.

    OdpowiedzUsuń