Tutaj kupisz moje rękodieło

czwartek, 22 października 2015

Kawusia u Zosi.

Witajcie :))


Kolejny mija czwartek kiedy to się spotykamy przy kawusi,za oknem plucha ,ponuro i przytłaczająco więc kawusia u mnie w domku. Zaczynam się ostro przygotowywać do Świąt Bożego Narodzenia, w tym roku nie wiem czy dobrze zrobiłam ale wymyśliłam że będę malowałam bombki szklane ale to wcale nie jest takie proste by pomalować ładnie bo malować to można, W zeszłym roku zainspirował mnie swoimi bombkami Jaśmin i to z jej bloga wzięłam namiary na producenta bombek szklanych są piękne a teraz to ja muszę sprostać temu by były pięknie przyozdobione. Na dzień dzisiejszy to maluję lampiony by nauczyć się malowania konturówką. Lampiony będą zdobiły mój stół przez cały rok a latem taras. Dzisiaj pokażę z wstążeczką przewiązane a w późniejszym czasie będą miały uchwyty z drutu. Zapraszam częstujcie się i opowiadajcie co u Was.



 













 Bombki producenta firmy Nama
 





 A to mój bałagan i brak organizacji pracy wszystko przez to że czas tak szybko ucieka nie dzień za dniem ucieka bezlitośnie ta skrzynia miała być już dawno pomalowana ale coś ciągle wypada pilniejszego.



Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam Wszystkich Zosia. 

(Dla zainteresowanych jest nad postami obrazek skrzynia posagowa wystarczy w nią kliknąć i znajdziesz się w sklepie gdzie można kupić moje rękodzieło.)

9 komentarzy:

  1. Zobaczysz, ze kiedyś wskoczę na kawusię, bo kusisz Zosieńko co tydzień. Bardzo lubię te czwartki, a z czasem też tak mam, ale przestaję marudzić i biorę się do roboty.Wstaję bardzo wczesnie i o tej porze mam już ugotowane, posprzatane, wiec zabieram się za przyjemności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danusia obiecanki cacanki znasz to przysłowie. A tak na prawdę to nawet nie wyobrażasz sobie jaką byś mi sprawiła przyjemność. Czekam może ten dzień nastąpi. Martwi mnie moja postawa bo tak jakoś opadłam z sił i nie potrafię się zorganizować, było oko a teraz kolano, Pozdrawiam i dziękuję za kawusię.

      Usuń
  2. Zosiu, jak to serniczek, to jadę:-)
    Chętnie bym poeksperymentowała z bombkami!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu ja już o tym myślałam od zeszłego roku a teraz jak je mam to trochę się boję że mi się nie uda i będzie kanał. No cóż chyba się starzeję bo jeszcze nie dawno robiłam w ciemno a teraz chciałabym a się boję. Pozdrawiam i dziękuję że wpadłaś.

      Usuń
  3. Ależ śliczne te lampiony i bombki też, zwłaszcza ta serduszkowa. Sernik? Rozpuszczasz nas!;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Może jeszcze jakiś okruszek serniczka został? - bo już późno, jakoś szybko robi się ciemno, ale od patrzenia na Twoje "wprawki" robi się jasno :)
    Czekam na bombki :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zosieńko, zjadam serniczek i popijam kawką, smakowitości! Czekam na Twoje prace bombkowe.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiesz Zosiu, od dawna podziwiam Twoje prace ale te malowane koronki urzekły mnie bardzo. Efekt jest niesamowity! Ja też utknęłam w bombkach ale w tym roku poprzestanę na styropianowych. W ubiegłym roku zrobiłam tylko dwie więc za bardzo nie mam wprawy. Może za rok zdecyduję się na coś bardziej ambitnego. Z ciekawością czekam na Twoje szklane bombki. Mocno ściskam i pędzę dalej nadrabiać zaległości.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękne słoiczki i bombki cudnie przyozdabiasz :) Skrzynia jak komoda wygląda cudnie :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń