Tutaj kupisz moje rękodieło

czwartek, 3 lipca 2014

Kawusia u Zosi.

Witam serdecznie:))




Tydzień minął bardzo fajnie i przyjemnie. Mam gościa od zeszłej środy, któremu poświęcam czas i na tą okoliczność wzięłam sobie urlop od malowania ale nie do końca bo wczoraj pomalowałam koniki, które leżały i czekały aż je przyodzieje pędzlem i farbami. Cały tydzień spacery i same przyjemności, odpoczynek na tarasie, oczywiście jak słoneczko świeci. Tak spędzam czas i tak będzie jeszcze do niedzieli. A później przyjedzie Alicja. 
Zapraszam na taras na kawusię.


Koniki drewniane zabawki malowane ręcznie.







 Na kolację jedliśmy wczoraj lazanię przyrządzona przez mojego wujka ( pychota)





Pozdrawiam i miłego dnia życzę Wam.

14 komentarzy:

  1. WITAJ z rana Zosiu
    koniki pięknie wymalowałaś, pozdrawiam serdecznie.
    Jeszcze tylko łyknę kawusi wirtualnej i lecę robić prawdziwą :)
    paaaa paaaa

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć Zosieńko. Wypożyczasz wujka?

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo udane rumaki, ślicznie pomalowane :-), kawa mi nie służy ale herbatki to bardzo chętnie się z Tobą napije:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kawusia tak pięknie podana pysznie smakuje, koniki gotowe do zabawy a po laznii pozostało wspomnie nie :))). Pozdrawiam cieplusio. Bogusia

    OdpowiedzUsuń
  5. No to ja się częstuję lazanią:-)
    Piękne koniki Zosiu...

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Zosiu, mam nadzieję, że nie będziemy pić kawy na czas :)) To oczywiście żartem, ale przyznam, że zegar prezentuje się wspaniale :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zosiu i po kawie [ zapomniałam] ale witaj kochana a koniki milusie , pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  8. Zosiu, koniki jak zaczarowane rumaki z bajki:) A wujka zazdroszczę:) Na lazanie z chęcią bym się wprosiła! Pozdrawiam cieplutko. Ania

    OdpowiedzUsuń
  9. A to się pani ustawiła:))wujek przyjechał pogotować:))))))a na tym tarasie usiadła bym z Wami:))))

    OdpowiedzUsuń
  10. Ależ u Ciebie jest cudnie !!!! Z przyjemnością dołączam do obserwatorów Twojego bloga. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Zupełnie ostatnio nie nadążam! Po lazanii zostały tylko wspomnienia a i wujek pewnie już odjechał. Może dostanę chociaż kawki?
    Koniki są śliczne i wesolutkie, bardzo ładne. Ściskam Cię mocno Zosieńko i lecę dalej.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kawusi z Tobą chętnie sie napije :) w taki uroczym miejscu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja tez chce kawusię.piękne koniki.

    OdpowiedzUsuń