Tutaj kupisz moje rękodieło

poniedziałek, 30 marca 2015

Jarmark Wielkanocny.

Witam serdecznie:))

 Jarmark Wielkanocny w Chorzowie zaliczony. Było super poznałam kolejnych fajnych ludzi, zainteresowanie moimi pracami było duże. Teraz czas na przygotowania do Świąt i  czas dla siebie. Jutro idę do fryzjera.





Oczywiście wspieram innych artystów i nie omieszkałam zrobić sobie prezenciki. A że na tel kogutów i kur mam bzika więc w moim domu muszą gościć różni artyści nie tylko moje prace.





Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia życzę Zosia.

sobota, 28 marca 2015

Skrzynia na wiano w Łowickie pasy.

Witam serdecznie:))


 
Stworzyłam piękną skrzynię w pasy z Łowicza i róże.  Napracowałam się z tymi paskami ale efekt jest zadowalający mnie. Zobaczcie i oceńcie sami. 
Czy Wy też tak macie bo ja jak zacznę coś malować to nie idę spać dopóki nie skończę.
Skończyłam idę spać








 Dobranoc

środa, 25 marca 2015

Kawusia u Zosia.

Witam serdecznie.:))

Nie umiem z moim blogiem dość do ładu, piszę post a on się pokazuje dopiero po kilkunastu godzinach, czy ktoś może wie co to jest. Prawdopodobnie kawusia w czwartek ukaże się w piątek lub sobotę hi,hi.  No cóż z góry przepraszam. Wiosna za oknem słonko świeci teraz czekać tylko jak wszystko zacznie się zielenić i rosnąć. Zapraszam na kawusię jeszcze w domku bo na tarasie dopiero w przyszłym tygodniu rozpoczęcie sezonu. Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. W niedzielę 29 marca zapraszam do Chorzowa na Jarmark Rzeczy Ładnych od godz.9,00 do 17,00.
Muszę się Wam pochwalić moim kolejnym sukcesem mam - 14kg. Bez wielkiego wysiłku po prostu zmieniłam nawyki żywienia, ale to nie tylko mój sukces bo sukces mojej dietetyczki do której o 6 miesięcy chodzę. Jest to dieta bez diety. Muszę tylko przestrzegać zasad, na razie nie jeść określonych produktów i ograniczyć tłuszcz. W mojej kuchni zagościł na dobre olej lniany i herbata czystek.
Dieta bez diety to  4dni w tygodniu jem normalnie a 3 dni mam ustaloną dietę prze dietetyczkę. Jednak największym moim problemem są słodycze. Grzeszę ale mino tego chudnę może nie tak dużo jak by się chciało ale najważniejsze że waga spada.
Zamieniłam wędliny ze sklepu na mięsa pieczone do chleba, jem do każdego posiłku surówki, owoce na drugie śniadanie i ewentualnie na podwieczorek, jogurty i koktajle robione tylko przez mnie. Mam zawsze w zamrażalniku owoce mrożone a w lódówce jogurty naturalne o niskiej zawartości tłuszczu. Smażę mięsa i ryby na patelni bez tłuszczu, jem chleb tylko na śniadanie, zero ziemniaków, makaronów.


Koktajl:
kefir 200ml +1 ogórek 10dkg  + łyżka koperku



Tutaj będzie można kupić moje rękodzieło.
Zapraszam serdecznie stanowisko 53







Pozdrawiam i miłego dnia życzę Zosia.