Lato się kończy i coraz częściej nam o tym pogoda przypomina. U mnie za oknem od trzech dni pada deszczyk, na dworze mokro i zimno. Ja ten tydzień miałam pracowity bo ciągle coś się działo a to do lekarza, a to musiałam kupić sobie sukienkę bo idę w sobotę na wesele, troszkę malowałam no i oczywiście fryzjer i takie tam.
Działo się ciągle coś i tydzień przeleciał. Trochę czasu zajęło mi przygotowywanie losowania konkursu na FB. Konkurs przeszedł moje wszelkie oczekiwania, ponad 17 tysięcy ludzi przeczytało mojego posta, oglądało moje prace i podziwiało, komentarzy było ponad 250 a udostępnień prawie 300. Lubię gości na FB, na blogu i w domu, sprawia mi ogromną przyjemność jak mogę komuś coś podarować. Cieszy mnie jak inni się cieszą. Lubię i ja się cieszyć z życia i z tego co mnie otacza, tak już jest i mam nadzieje że tak zostanie.
Dzisiaj kawusia w salonie bo za oknem zimno i ponuro. Poczęstuję Was nie tylko kawusią ale i herbatką. Mam nowy nabytek, wczoraj weszłam do sklepu z porcelaną i chciałam sobie tylko pooglądać, ale zauważyłam piękną białą z delikatnym paseczkiem złotym filiżankę z spodkiem, już do kasy podchodzę by zapłacić i co ujrzałam, ujrzałam to cudo,cudeńko, nie nie mogłam się oprzeć, zrezygnowałam z tamtej filiżanki i kupiłam ten piękny kubek. Pewnie filiżance było przykro ale może następnym razem i ją zabiorę do domu.
Mój nowy nabytek
To kolejne skrzynki na kwiaty malowane ręcznie.
Dziękuję Wszystkim za wspólna kawusię, za każdy komentarz pozostawiony i za to że jesteście. Pozdrawiam serdecznie Zosia.