Tutaj kupisz moje rękodieło

środa, 12 sierpnia 2015

Żeby nie pójść w zapomnienie.

Witam Wszystkich serdecznie i w gorącym klimacie.))




Ostatnio ciężko na duszy i ciele bo upały do zniesienie coraz gorzej. Siedzę całymi dniami w domu bo najchłodniej i czekam na wieczór kiedy to można nacieszyć się lekkim chłodem wiejącego wiaterku. Ja się nie nadaję do tak gorącego klimatu, opanował mnie totalny leń i słabość. Chciałabym malować w nocy a kiedy ona przychodzi to jestem tak zmęczona że idę spać. No dobra ponarzekałam a teraz do rzeczy zaglądam do Was dziennie ale nie stukam w klawiaturę by zaznaczyć że byłam. Więc serdecznie wszystkich pozdrawiam i przedstawiam kolekcję pudeł na koperty ślubne tych które już pomalowała. Już w krotce będzie następne po łowicku.




Pudełka maluję na zamówienia według danego mi projektu, zaproszenia, pomysłu lub wystroju sali. Jak do tej pory wszystkie panie były zadowolone i oczarowane ich wyglądem. Teraz następny etap to zapełnienie ich pełnymi i grubymi kopertami, prezentami ślubnymi.
Zamówienia można składać galeria.zosi@gmail.com











Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.

9 komentarzy:

  1. Pomysłowo malujesz je Zosiu, czasami to żałuję ,że ślub miałam w tak kiepskich latach [ stan wojenny] ale mam nadzieję ,że nadrobię to u dzieci ha, ha pozdrawiam Zosiu i zapraszam na ochłodę do mnie -jezioro , woda grzana , cień w ogrodzie żyć nie umierać ,ściskam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też źle znoszę upały. Z pracy wracam tak zmęczona że marzę tylko o wannie a aktywność w ogrodzie ograniczona jest do podlewania. Mam nadzieję, że wkrótce skończy się ta fala upałów. Prześliczne są te pudełka i bardzo różnorodne.
    Pozdrawiam Cię Zosiu bardzo ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Ewuniu nie zazdroszczę Tobie bo musisz jeszcze do pracy chodzić a ja tylko w domu a mam ciężko wytrzymać cały dzień w tym upale. Pozdrawiam

      Usuń
  3. Zosiu Droga, a czy Ty byłaś w Zalipiu, bo mi Dziewczyny zameldowały, że była Pani jakaś z bloga?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, nie Basiu nie byłam, byłam w tym czasie na Jarmarku w Szczekocinach, ale bardzo żałuję że jednak Zalipia nie wybrałam. Mam ciągle nadzieję że w końcu kiedyś dotrę do tego magicznego miejsca. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.

      Usuń
  4. Pięknie, podziwiam. Sama też często mam chęć chwycik za pędzel, ale się boję. Twoje dzieła przypominają mi nieco technikę one stroke. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj i dziękuję że wpadłaś do mnie a jeśli chodzi o pędzel nie należy się bać wystarczy że będziesz pragnęła coś namalować a potem już samo przyjdzie.
      Pozdawiam

      Usuń
  5. Zosiu, ja też już unikam upałów. Ale lato słoneczne nadal lubię. 40 stopni nie musi być, prawda?

    OdpowiedzUsuń