Chcę Wszystkim bardzo serdecznie podziękować za liczne odwiedziny na moim blogu po mimo tego że tak na prawdę nic ciekawego nie robię od 3 tygodni. Ale już wkrótce mąż idzie do pracy , robotnicy już sobie poszli i ja zdrowieję bo ostatnio coś zaniemogłam. Wszystko zaczyna wracać do normalności. Od przyszłego tygodnia zabieram się do malowania bo czeka na mnie półeczka na ścianę, krzesło, i parę szmatek tzn. koszulki, serwetki i podusie. Mam duże zaległości na Waszych blogach ale będę się starała to nadrobić w najbliższym czasie.
Tym czasem zapraszam nad stawik na kawusię, siadajcie i opowiadajcie co u Was się działo przez ten tydzień.
Takie stoisko miałam w zeszłym roku na XIII Jarmarku w Nowym Targu.
Cześć Zośka! Kusisz od rana i jak tu się odchudzać. Buziaki
OdpowiedzUsuńNie da się odchudzać jak takie pyszności można kupić. A ja dziennie rano wstaję i mówię że od jutra się odchudzam. Danusiu dziękuję za odwiedziny i całusy posyłam.
UsuńAle pyszniutko:) a ja właśnie na śniadanku przed domem (córcia dopiero teraz pozwoliła:) śliczny ten zając i jeszcze ze schowkiem, dla dzieci byłaby gratka:)
OdpowiedzUsuńStoisko piękne, kolorowe, prezentuje się cudownie i przyciąga uwagę. Nie można przejść obojętnie.
Anitko dzięki za odwiedziny. Zająca dostałam od przyjaciółki właśnie z przeznaczeniem na cukierki dla mojej wnusi. Już mam jeden pojemnik porcelanowy gdzie trzymam ciasteczka. Zawsze się śmiejemy jak Alicja przyjedzie to pierwsze jej kroki do kuchni do tego pojemnika. Kruszyna mówić nie umie ale zawsze paluszkami pokazuje żeby jej dać ciasteczko. A jak tam nie ma nic to rozczarowana jest. Pozdrawiam Cię i całuski dla Ciebie i Twojej córci posyłam.
UsuńZosieńko piękny widok na ogród, kawę poproszę , a opowieści moje b. smutne ,ale to nie na komentarz ,pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDusia dzięki że wpadłaś na kawusię. Posyłam całuski.
UsuńTu jest tak zawsze ładnie,że hooo hooo
OdpowiedzUsuńJuż usiadłam porzy stoliczku i kawkę tak pieknie podaną podpiłam:):)
POzdrawiam
Dziękuję że znalazłaś chwilę by przy przysiąść ze mną przy kawusi. Pozdrawiam i całuski posyłam.
UsuńZosiu, zdrowiej szybko, bo u Ciebie kawusia być musi:-)
OdpowiedzUsuńBasiu muszę szybko wyzdrowieć bo dużo malunków czeka a jak się człowiek źle czuje to nic nie wychodzi i nic nie ciesz. Jestem już na dobrej drodze do radości z życia i serwowania samych przyjemnych rzeczy. Całuski posyłam.
UsuńU Ciebie Zosiu zawsze coś się dzieje a stoliczek pięknie nakryty czeka na gości. U mnie nic ciekawego, tylko praca. Wracam z jednej to biegnę do ogrodu bo w końcu temperatury są bardziej ludzkie i trzeba trochę ogarnąć rabaty. A czas pędzi jak zwariowany.
OdpowiedzUsuńUroczy jest ten zajączek i rzeczywiście pasuje do Twojej kuchni.
Przesyłam uściski!
Ewa dzięki za odwiedziny z przyjemnością zasiadam z Wami przy kawusi, chyba się uzależniłam. Uwielbiam gości a ostatnio bardzo dużo ludzi odwiedza mnie. Całuski posyłam
UsuńJestem zauroczona Twoim domkiem, pokaż więcej:)
OdpowiedzUsuńAga dzięki za odwiedziny. Pokazuję mój domek i w środku też na fb. Zapraszam do polubienia fanpage GaleriaZosi.
UsuńAleż uroczo i smakowicie u Ciebie Zosiu. Na kawę to może zbyt późna pora ale na ciacho się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńPytałaś u mnie o malowaną chatkę.To moja radosna twórczość :) W zakładce "wakacje" można ją zobaczyć w kilku odsłonach. A do Zalipia ciągle wybieram się z wizytą i dojechać nie mogę.
Pozdrawiam serdecznie:)
Byłam i widziałam. Powiedz jakimi farbami malowałaś. Deszcze chyba nie zmywa tych farb. Dzięki za odwiedziny.
UsuńUwielbiam patrzeć na Twój dom , jest piękny:)), zajączek fajniutki a kredens jeszcze fajniejszy. Dużo całusków :)) B
OdpowiedzUsuńDzięki że wpadłaś. Pozdrawiam i całuski posyłam;.
Usuńpięknie tutaj :) na pewno będę zaglądać !
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny zapraszam ponownie.
UsuńPrzepiękny widoczek - to ja siadam z babcia i dziadkiem na tej ławeczce i wszystkiego dobrego przesyłam :))) fajny zając
OdpowiedzUsuńJa też chcę takiego zająca!
OdpowiedzUsuńZosiu, pięknie podałaś kawusię, w ogrodzie i na tle domu, sama rozkosz! Szkoda tylko, że się na nią spóźniłam, ale trochę wojażowałam:) Pozdrawiam Cię serdecznie!
Jak pięknie wtopił się dom w zieleń ogrodu. Zając świetny, pozdrawiam sedrdecznie
OdpowiedzUsuńChyba i ja się przysiądę na tę kawę :)
OdpowiedzUsuńAleż tu pięknie u Ciebie:))
OdpowiedzUsuńTo ja też przycupnę z boczku, kawy nie pije ale na ciacho się skuszę:)))
Pozdrawiam i życzę zdrowia, Agnieszka:))
Zajączek jest śliczny. Na kawusię się spóźniłam. Wybacz...
OdpowiedzUsuń