Tutaj kupisz moje rękodieło

wtorek, 11 października 2016

Skrzynia posagowa.


Witajcie
Dzisiaj przedstawię wam skrzynie posagowa,która malowałam na zamówienie tak jak wszystkie do tej pory. Skrzynia jest inna niż te które maluję , to jest kufer, zadzwonił do mnie pan z zapytaniem czy maluję skrzynie, kufry i czy pomaluje taką jak on sobie wyobraża. Był bardzo dociekliwy, zadawał dużo pytań i to o szczegóły do których ja do tej pory nie przywiązywać uwagi. Byłam zaskoczona, zestresowany a nawet zaczęłam w siebie wątpić czy sprostać jego wymaganiom. No ale stało się podjęłam męska decyzję, do moich decyzji przyczynia się zawsze mąż,bo to on mnie podbudowuje, bo to on najbardziej  wierzy w moje zdolności i umiejętności. Miałam od samego początku stres Kazik stolarz też mnie stresował bo jakoś ciągle coś mu nie pasowało coś stało na przeszkodzie a termin realizacji zbliżał się wielkimi krokami. Ale daliśmy radę Kazik przysłał kufer a ja pomalowałam. Zawsze odwlekam, czekam oglądam i dopiero zaczynam malować a tu nie miałam czasu na wybrzydzanie i odwlekanie czas mnie gonił i konkretna data wykonania zamówienia. 
Stres minął. teraz mogę powiedzieć że warto było bo jestem mega zadowolona z mojej pracy. 
Zobaczcie i sami ?. 





















Pozdrawiam serdecznie i dziękuję że jesteście.

3 komentarze:

  1. Wowwww!!! Wcale się nie dziwię,że jesteś mega zadowolona,bo wyszło rewelacyjnie:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak widać u Ciebie Zosiu nie sprawdziło się porzekadło - co nagle, to po diable - kufer wygląda pięknie :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń